czwartek, 28 lutego 2013

[R] Przebudzenie Lewiatana - James S. A. Corey


Od blisko ośmiu miesięcy z niecierpliwością oczekiwałem premiery Przebudzenia Lewiatana. Na bieżąco śledziłem wszystkie Fabryczne newsy w poszukiwaniu jakiejkolwiek wzmianki dotyczącej nowej książki autorstwa Jamesa S. A. Coreya. Jak nietrudno się domyślić, moje oczekiwania w stosunku do zapowiedzianej space opery były spore. W końcu nadszedł długo wyczekiwany dzień, kiedy nareszcie mogłem zanurzyć się w zimnych czeluściach kosmosu i przeżyć przygodę, na myśl o której włos jeży się na głowie, a emocje biorą górę nad racjonalnym myśleniem... Przygodę, która stanowczo zbyt sybko się kończy. Cieszy jednak fakt, że Fabryka Słów ma zamiar wydać także pozostałe tomy trylogii.

Jak już wspomniałem, oczekiwania miałem spore, na tyle, że z czasem przerodziły się w pewne obawy. Zastanawiałem się, czy książka sprosta mym wygórowanym wymaganiom. Przebudzenie Lewiatana okazało się jednak lepsze, niż mogłem sobie wymarzyć. Pozwolę sobie powtórzyć słowa Georga R. R. Martina: ta space opera skopała mi dupę.

James S. A. Corey stworzył dzieło wyjątkowe, co bez wątpienia może potwierdzić jego przyjaciel i mentor George R. R. Martin. Właściwie można nawet powiedzieć, że autor Gry o tron, który aktywnie uczestniczył przy pracy nad Lewiatanem, był beta testerem poszczególnych rozdziałów. Jednak czy mimo to możemy wierzyć Martinowi na słowo, że książka jest niesmowita? W tym konkretnym przypadku – tak, o czy sami się przekonacie w miarę zagłębiania się w treść lektury (pod warunkiem, że lubicie space opery).

środa, 27 lutego 2013

Imperium (Vladimir Wolff) - wyniki

Książka Imperium Vladimira Wolffa wędruje do:

Piotra Klinkosza

Poniżej znajduje się nagrodzona odpowiedź:

1. Jest historykiem.
2. Siedem książek.
3. Może nie "na dłużej", ale raczej na zawsze zapadła mi w pamięci książka Aleksandra Dumasa, Trzej Muszkieterowie. To niesamowite połączenie powieści historyczno-przygodowej z delikatną nutką romansu, okraszone dodatkowo całkiem spora dawką humoru. Już od pierwszych stron pokochałem Atosa, Portosa, Aramisa no i oczywiście D'Artagnana, bez którego nie byłoby tej przygody. Od tej pozycji (a przeczytałem ją kończąc liceum) praktycznie zaczęło się moje zainteresowanie książkami historycznymi, które trwa w najlepsze aż do dnia dzisiejszego. Kto wie, czy byłbym dzisiaj takim miłośnikiem literatury historycznej, gdybym sięgnął wtedy po inna lekturę? Może nie zaznajamiając się z D'Artagnanem nie poznałbym również Richarda Sharpe'a, Decjusz Cecyliusz Metellus, czy innych bohaterów wykreowanych przez autorów tworzących swoje fabuły w historycznych czasach. Nie wiem jak w takim wypadku potoczyłyby się moje literackie losy, ale wiem na pewno, że Trzej Muszkieterowie to pozycja, do której będę często wracał.

poniedziałek, 25 lutego 2013

[News] Efantastyczny Konkurs Literacki 2



Wraz z zaprzyjaźnionym portalem Efantastyka.pl zapraszam do wzięcia udziału w drugiej edycji Efantastycznego Konkursu Literackiego.

Pierwsza edycja naszego Konkursu Literackiego cieszyła się naprawdę wielkim powodzeniem. Miło nam zatem oznajmić, że w marcu wystartujemy z edycją drugą! Tradycyjnie (a co, niech to będzie naszą tradycją!) w jury zasiądzie ktoś znany (i lubiany). Szczegóły już wkrótce.
- Efantastyka.pl

wtorek, 19 lutego 2013

Przedwieczne macki wkraczają do komiksu

Artykuł bierze udział w konkursie (Akcji):

Praktycznie każdy szanujący się wielbiciel horroru zna twórczość H.P. Lovecrafta – mistrza grozy i jednego z prekursorów science fiction. Człowieka będącego, po dziś dzień, inspiracją dla wielu autorów oraz producentów. Oczywiście znajdą się też osoby twierdzące, że nigdy nie zetknęły się z historiami, które opisał Lovecraft i owszem, mogą mieć rację. Piszę, że mogą, ponieważ istnieje spore prawdopodobieństwo, że już mieli do czynienia z pomysłami wymyślonymi przez wspomnianego autora, lecz o tym nie wiedzą… Po prostu nikt ich nie uświadomił w tej materii.

Niestety wielu czytelników nie zdaje sobie sprawy z faktu, że twórczość Lovecrafta emanuje z przeróżnych dzieł. Wystarczy wspomnieć, że nawiązania do mitologii Howarda znajdziemy w wielu filmach czy też grach. Oczywiście są jeszcze komiksy, i to właśnie o nich chciałbym Wam opowiedzieć.

H.P. Lovecraft, czy też Samotnik z Providence, jak niektórzy lubią go nazywać, w swoich książkach stworzył niezwykle bogatą mitologię, gdzie główny fundament stanowi panteon przerażających, kosmicznych bóstw. Na ich czele stoi wielki przedwieczny – Cthulhu, który według starodawnych zapisków leży uśpiony gdzieś na dnie oceanu. Jego przebudzenie oznacza początek końca świata… Powyższy pomysł, umiejętnie spowity otoczką grozy i tajemniczości, stwarzaja niesamowite wrażenie. Same założenia koncepcyjne mają tak wielki potencjał, iż wielu wydawców znalazło sposób na przeniesienie wymyślonych na kartach powieści wierzeń na całkowicie inne nośniki. Ich pomysł okazał się niezwykle prosty – polegał na stworzeniu komiksu czerpiącego (w mniejszym bądź większym stopniu) z prozy Samotnika. Sama realizacja projektu nie była trudnym przedsięwzięciem, ponieważ połowę pracy twórcy mieli już za sobą, w końcu bohaterowie, bóstwa, artefakty i tym podobne kurioza zostały wymyślone i dokładnie opisane przez samego Mistrza. Gotowe idee wystarczyło przenieść do kolorowych lub czarno białych ramek, dołożyć dymki i opowieść graficzna gotowa.

czwartek, 14 lutego 2013

[News] Świat bez bohaterów (Brandon Mull) - premiera 20.02.2013



Mull, lepiej znany jako autor popularnego cyklu Fablehaven, przedstawia nową przygodę fantasy, w której Jason i Rachel, dwójka amerykańskich dzieciaków, zostaje – osobno – wciągnięta do alternatywnego świata zwanego Lyrian. Chcą wrócić do domu, ale nie wiedzą jak to zrobić. Trzynastoletni Jason podejmuje się misji zdobycia magicznego słowa, potrzebnego do obalenia Maldora, złego cesarza Lyrianu, a pomaga mu w tym Rachel, Ślepy Król i inni sojusznicy. Dwoje nastolatków wyrusza, by odnaleźć pilnie strzeżone sylaby słowa, udaremniając jednocześnie plany przebiegłych i podłych sługusów Maldora. Szaleńcze przygody, z polotem wymyślone stwory i zaskakujące zwroty akcji – wszystko to pojawia się w czasie wędrówki Jasona i Rachel po niebezpiecznym świecie. Zakończenie książki jest nie tyle finałem, ile chwilą wytchnienia przed następną częścią. Czytelnicy, którzy szukają bogatej, wypełnionej przygodami fabuły, powinni spróbować najnowszej powieści Mulla.


Świat bez bohaterów ukazuje się 20 lutego 2013 nakładem Wydawnictwa Mag

Brandon Mull to czarodziej słów. W Pozaświatowcach wyczarował jedną z najbardziej oryginalnych powieści fantasy, jaką przeczytałem w ciągu ostatnich lat – mieszanka przygody, humoru i magii, której nie sposób się oprzeć.
– Rick Riodan, autor serii „Percy Jackson” i „Olympians”

Jason Walker często marzy, żeby życie stało się odrobinę mniej przewidywalne – aż do dnia, kiedy codzienne obowiązki w zoo sprawiają, że chłopiec przenosi się z basenu hipopotama do dziwnego świata, któremu grozi niebezpieczeństwo.

Lyrian to miejsce pełne niebezpieczeństw i wyzwań – nie przypomina niczego, z czym Jason zetknął się do tej pory. Ludzie żyją tu w strachu przed nikczemnym czarnoksiężnikiem i cesarzem w jednej osobie, Maldorem. Dzielni ludzie, którzy kiedyś przeciwstawiali się Maldorowi, zostali przekupieni lub złamani, zostawiając po sobie królestwo, w którym górę wziął strach i podejrzliwość.
W poszukiwaniu drogi do domu Jason spotyka Rachel, która także została w tajemniczy sposób ściągnięta z naszego świata do Lyrianu. Jason i Rachel wplątują się w misję, mającą na celu złożenie w całość słowa mocy, które może zniszczyć cesarza i dowiadują się, że muszą uratować ten świat pozbawiony bohaterów, jeżeli chcą mieć jakąś szansę powrotu do domu.

Patronat: Czwórka, Wirtualna Polska, Lubimyczytać.pl,


środa, 13 lutego 2013

[News] Czerwona kraina (Joe Abercrombie) - premiera 20.02.2013


Spalili jej dom. 
Porwali jej brata i siostrę. 
Ale zbliża się czas zemsty.

Płoszka Południe miała nadzieję pogrzebać krwawą przeszłość i z uśmiechem odjechać w dal, ale zamiast tego będzie musiała odkurzyć dawne paskudne zwyczaje, by odzyskać swoją rodzinę, a nie należy do kobiet, które zawahają się przed uczynieniem tego, co konieczne. Wyrusza w pogoń, zabierając jedynie parę wołów oraz swojego tchórzliwego starego ojczyma Owcę. Jednakże okazuje się, że Owca również ucieka przed krwawą przeszłością, a tej nie da się pozostawić za sobą w pozbawionej praw Dalekiej Krainie.

Pościg powiedzie ich przez jałowe równiny do przygranicznego miasteczka ogarniętego gorączką złota, poprzez konflikty, pojedynki i masakry, wysoko w nieznane góry, gdzie czekają Duchy. A co gorsza, zmusi ich do sojuszu z Nicomo Coscą, niesławnym najemnikiem, oraz jego nieporadnym prawnikiem Temple’em, czyli ludźmi, którym nikt nigdy nie powinien zaufać...

Patronaty medialne: Fantasta, Katedra, Poltergeist, QFANT, Kawerna, Gildia, Olesiejuk, ksiazki.wp, WP.PL

Autor: Joe Abercrombie
ISBN: 978-83-7480-290-1
Tłumaczenie: Robert Waliś
Oprawa: miękka
Format: 135x202
Liczba stron: 640
Rok wydania: 20 lutego 2013
Cena detaliczna: 39,00 zł


wtorek, 12 lutego 2013

[News] Jonathan Strange i Pan Norrell - premiera 20.02.2013 r.


Anglia, początek XIX wieku. Tajemniczy pan Norrell jest jednym z nielicznych, którzy zajmują się jeszcze czarami. Ale to właśnie dzięki niemu i jego młodemu przyjacielowi - Jonathanowi Strange'owi, Anglia stanie się na powrót krainą tajemnej sztuki. Dwaj bohaterowie posiądą niezwykłą władzę, a sam  rząd poprosi ich o pomoc w walce z Napoleonem. Lecz magia ma swoją cenę...

„Bez wątpienia najwspanialsza angielska powieść fantastyczna, jaką napisano na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu lat – zabawna, wzruszająca, przerażająca, niesamowita, praktyczna i magiczna podróż poprzez światło i cień. Zachwycająca lektura, zarówno przez wzgląd na elegancję i precyzję w operowaniu słowami, którymi pani Clarke posługuje się równie roztropnie i niebezpiecznie jak niegdyś Wellington swoim wojskiem, jak i ze względu na rozmach opowieści, krętej i poplątanej jak uliczki starego Londynu albo mroczne angielskie lasy. Kiedy po ośmiuset stronach odkładałem Jonathana Strange’a i pana Norrella, żałowałem tylko jednego: że książka nie jest dwa razy grubsza… Od początku do końca, przyjemność doskonała”.

- Neil Gaiman, autor "Amerykańskich bogów"

Patronaty medialne: Fantasta, Gavran, Stacja Kultura, Katedra, Poltergeist, QFANT, KAwerna, Olesiejuk, ksiazki.wp, WP.PL

Autor:  Susanna Clarke
ISBN:  978-83-7480-277-2
Tłumaczenie:  Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Oprawa:  twarda
Liczba stron:  780
Rok wydania:  20 lutego 2013
Cena detaliczna:  59,00 zł  

                                                                                                                         

niedziela, 10 lutego 2013

Wybierz sobie książkę - Wyniki

Asystentka pisarza fantasy/Portret pani Charbuque wędruje do ,,Zdesperowanego fana SF - Misia". 

Poniżej znajduje się nagrodzona odpowiedź:

Przeglądając ostatnio nowości MAG-a trafiłem na dwie książki, które można wygrać w tym konkursie. Napaliłem się na obie, zwłaszcza na ostatnią część trylogii Harrisona. Niestety podzieliłem się swoją podnietą z żoną i wydała rozkaz wygrania pozycji Jeffreya Forda. Zagroziła, że jeśli nie wygram, zamknie mnie na miesiąc w domu, każe zmywać naczynia, sprzątać i wynosić śmieci. Dostanę ponadto zakaz picia piwa i oglądania głupich filmów, których średnia na filmwebie jest poniżej 5,0. Zatem jak Szanowna Redakcja widzi, moja męskość jest poważnie zagrożona! Jeśli nie chcecie mieć na sumieniu biednego czytelnika, oddajcie mi Forda! Tylko tak możecie się przyczynić do uratowania mojego honoru i powstrzymanie damskiego terroru!

Z poważaniem
zdesperowany fan SF Miś


Pusta przestrzeń wędruje do Michała Kondrackiego.

Poniżej znajduje się nagrodzona odpowiedź:

Nie mam wyboru - muszę zdobyć książkę "Pusta Przestrzeń". Dlaczego? Bo wypełni jedyną Pustą Przestrzeń w mojej biblioteczce z "Ucztą Wyobraźni". A czymże jest uczta niekompletna, niepełna, pozbawiona wieńczącego dania? Nienasyceniem, niedosmakiem, wrzeszczącym głodem i wyrzutem kulinarnego sumienia. A zatem... głodni zostaną nasyceni... przestrzeń trzeba wypełnić... kolekcja musi być kompletna... Do następnej książki, do kolejnego aromatu.

Pozdrawiam
Michał Kondracki

piątek, 8 lutego 2013

Imperium (Vladimir Wolff) - konkurs

Rozpoczęcie konkursu: 08.02.2013 r.

Zakończenie konkursu: 22.02.2013 r.


Wraz z Wydawnictwem Ender zapraszamy do wzięcia udziału w nowym konkursie. Tym razem można wygrać egzemplarz powieści Vladimira Wolffa Imperium. 


Jedyne co musicie zrobić, by mieć szansę na wygraną, to odpowiedzieć na trzy pytania:


1. Kim z wykształcenia i zamiłowania jest Vladimir Wolff?
2. Ile książek Vladimira Wolffa zostało wydane przez Wydawnictwo Ender?
3. Jaka powieść historyczna lub militarna na dłużej zapadła w Waszej pamięci? Odpowiedź proszę uzasadnić.

Spośród poprawnych odpowiedzi wybierzemy najciekawszą, jej właściciel otrzyma książkę Imperium.

Poprawne odpowiedzi przesyłajcie mailem (z dopiskiem WARBOOK) na  adres:

k.citowicki@gmail.com

Imperium - Vladimir Wolff
Młody marynarz Casper Kolb, gdańszczanin na służbie hiszpańskiej rodzinny kupieckiej, staje się świadkiem i uczestnikiem wydarzeń, o których pamięć przetrwała wieki, a ich bohaterom zapewniła nieśmiertelną chwałę.Morze Śródziemne, centrum świata znanego Europejczykom, wygodny szlak komunikacyjny i źródło dobrobytu, pod koniec XVI wieku stało się areną, na której naprzeciw potężnemu imperium osmańskiemu stanęła oparta na kruchym sojuszu Liga Święta.

Muzułmańska inwazja na Cypr, desant pod Larnaką, oblężenie Nikozji i Famagusty były przedsięwzięciami niemającymi wcześniej precedensu w historii działań wojennych. Stały się także preludium do jednego z największych w dziejach świata starć morskich zwanego bitwą pod Lepatno.


środa, 6 lutego 2013

[R] Ostatni Smokobójca - Jasper Fforde

Recenzja przedpremierowa


Czarodziejska moc istnieje od zarania dziejów. Czasami objawia się ona w większym natężeniu tylko po to, by za jakiś czas niemal zniknąć. Tak, magia to kapryśne i humorzaste stworzenie, które niejednokrotnie potrafi wymknąć się spod kontroli używającego jej czarodzieja. Właśnie dlatego, jeżeli widzicie maga rzucającego zaklęcie, odsuńcie się od niego na bezpieczną odległość. Chociaż i tak najlepszym rozwiązaniem może okazać się opuszczenie potencjalnie zagrożonego miejsca... Ta znana moc jest tylko niewinną zabawką w porównaniu ze Starą Magią – tak potężną i tajemniczą, że na samą myśl o tej pradawnej energii czarodzieje zaczynają odczuwać dyskomfort psychiczny. Boją się jej tak bardzo, że nawet nie chcą o niej opowiadać. Chociaż nie wiadomo do końca, czy to ze strachu, czy raczej z niewiedzy... Biorąc pod uwagę fakt, że tutejsi magowie przypominają tych ze znanego cyklu Świat Dysku, jestem skłonny stwierdzić, że raczej nic o niej nie wiedzą i w zasadzie da się im to wybaczyć, ponieważ są przezabawni i tak bardzo... wyjątkowi.

Autor Ostatniego Smokobójcy, Jasper Fforde, jest znanym brytyjskim powieściopisarzem, który specjalizuje się w swego rodzaju mieszankach literackich. Jego książki przeważnie są prawdziwym gatunkowym miszmaszem i podobnie jest w przypadku omawianej powieści, która aż kipi od fantastyki oprószonej słodkim jadem parodii. Wcześniejsze porównanie do cyklu Terry'ego Pratchetta nie jest bezpodstawne. Te dwa światy łączy, oprócz podobnie wykreowanych postaci magów, ten sam charakterystyczny angielski humor. Nic w tym dziwnego, w końcu obydwie serie zostały napisane przez brytyjskich autorów, którzy zajmują się między innymi tworzeniem parodii nawiązujących do fantastycznych uniwersów. Oprócz kilku podobieństw kulturowych w książce znajdują się też pewne elementy, które dość wyraźnie odróżniają świat wykreowany przez Fforde'a od tego wymyślonego przez Pratchetta. Mowa tutaj o czasie i miejscu, w których rozgrywa się akcja. W Świecie Dysku jest to typowy, aczkolwiek lekko udziwniony świat fantasy, natomiast w Ostatnim Smokobójcy wydarzenia zdają się rozgrywać w naszym świecie z pewną drobną różnicą – w znane realia została wpleciona nić magii, dzięki której możemy na leśnej polanie spotkać smoka oraz wiele innych wymyślnych kreatur.

[News] Składany nóż - K.J.Parker


BASSO WSPANIAŁY. BASSO WIELKI. BASSO MĄDRY.
Pierwszy obywatel Republiki Wesańskiej to nadzwyczajny człowiek. Jest bezlitosny, sprytny i przede wszystkim ma szczęście. Dał swemu ludowi bogactwo, potęgę oraz prestiż. Niestety, potęga przyciąga niepożądaną uwagę i Basso musi bronić siebie oraz swój kraj przed zagrożeniami zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi. Przez całe życie podejmował decyzje o kluczowym znaczeniu i popełnił tylko jeden błąd. Ale jeden błąd niekiedy wystarcza.


Zdarzało już mi się recenzować książki moim zdaniem kandydujące do wielkości. K.J. Parker raz po raz tworzy dzieła, które po prostu trzeba zaliczyć do tej kategorii.Orson Scott Card

Powieść o morderstwie, obsesji i polityce, autorstwa jednego z czołowych głosów fantasy.SFX

Patronaty medialne: Fantasta, Katedra, Poltergeist, QFANT, Kawerna, WP, ksiazki.wp.pl, Olesiejuk                                                                                                                                                                    
Autor:  K.J. Parker
ISBN:  978-83-7480-285-7
Tłumaczenie:  Michał Jakuszewski
Oprawa:  miękka
Format:  135x202
Liczba stron:  6408
Rok wydania:  6 lutego 2013
Cena detaliczna:  39,00 zł

poniedziałek, 4 lutego 2013

,,Uczta wyobraźni" - Wybierz sobie książkę!




Rozpoczęcie konkursu: 23.01.2013 r. 

Zakończenie konkursu: 06.02.2013 r.


Razem z Wydawnictwem MAG zorganizowaliśmy dla Was konkurs, w którym możecie wygrać najnowsze książki wchodzącą w skład serii Uczta Wyobraźni. Mamy do rozdania jeden egzemplarz książki Pusta przestrzeń (M. John Harrison) oraz Portret pani Charbuque/Asystentka pisarza (Jeffrey Ford).

Jedyna co musicie zrobić, to przesłać na adres:

 k.citowicki@gmail.com 

maila zatytułowanego CHCĘ KSIĄŻKĘ. W treści wiadomości napiszcie, którą książkę chcielibyście dostać i dlaczego właśnie tę. Nagrody powędrują do osób, które udzieliły najciekawszych odpowiedzi. Zwycięskie nazwiska wraz z nagrodzonymi wypowiedziami zostaną opublikowane na blogu. 



PUSTA PRZESTRZEŃ to kosmiczna opowieść przygodowa. Zaczynamy od następującego snu: Obcy instrument badawczy wielkości brązowego karła wisi pośrodku pustki, ponieważ chciano umieścić go w jednakowej odległości od wszystkich obiektów we wszystkich możliwych wszechświatach. Gdzieś we fraktalnym labiryncie pod jego powierzchnią, na pokładzie z alotropowego węgla leży kobieta. Z kącika jej ust sączy się biała pasta z nanomaszyn. Kobieta nie jest ani przytomna, ani nieprzytomna; ani martwa, ani żywa. Z jej kośćmi policzkowymi coś jest nie w porządku. W pierwszej chwili myślisz, że przechodzi z jednej postaci do drugiej – może to kot, a może coś, co tylko przypomina kota – a potem zauważasz, że ona naprawdę próbuje być i jednym, i drugim jednocześnie. Czeka na ciebie, czekała na ciebie od być może dziesięciu tysięcy lat. Przybywa z przeszłości, przybywa z przyszłości, i za chwilę przemówi… PUSTA PRZESTRZEŃ jest sequelem ŚWIATŁA i NOVA SWING. Trzy wątki przedstawiane w kolejnych rozdziałach posuwają się oddzielnie do owego obrazu zamrożonej transformacji.


sobota, 2 lutego 2013

[News] Efantastyczna wymiana prezentów



Zaprzyjaźniony portal Efantastyka.pl zorganizował akcje zatytułowaną Efantastyczna wymiana prezentów. Jeżeli posiadacie w domu książki, filmy, gry lub komiksy, których chcielibyście się pozbyć to zapraszam do wzięcia udziału w wyżej wymienionej inicjatywie. Zasada jest prosta, tworzycie listę zbędnych przedmiotów i umieszczacie ją w tym oto temacie, od tego momentu macie możliwość wybrania sobie dowolnej rzeczy ze spisu innych użytkowników. Listy są ogólnodostępne, więc praktycznie każdy może je przeglądać i wybierać coś dla siebie. 

Gorąco zapraszam do aktywnego uczestniczenia w Efantastycznej wymianie prezentów, może dzięki temu uda się komuś uzupełnić domową biblioteczkę.